Najpopularniejsze wpisy

Licznik odwiedzin

DOŁĄCZ DO NAS


Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Powodzianie z Sandomierza walczą o swoje

Już za kilka dni grupa powiadzian z Sandomierza złoży pozwe zbiorowy przeciwko skarbowi państwa. Poszkodowani będą walczyli o odszkodowania za poniesione podczas majowo-czerwcowej powodzi straty.

Wg. grupy powodzian z zalanej części Sandomierza to organy państwowe są winne majowo-czerwcowej powodzi. Główne zarzuty to brak zbiorników retencyjnych, odpowidnich wałów na odcinku Sandomierza oraz braku regulacji rzeki (m.in niedrożne koryto Wisły). Narazie pod pozwem podpisało się zaledwie 17 osób (z ok 1 800 poszkodowanych).

Rapot NIKu nie pozostawia suchej nitki na władzach. W raporcie wykazano szereg nieprawidłowości i zaniedbać w ochronie przeciwpowodziowej. Jest w tym dużo prawdy. Jeszcze kilka lat temu co kilka dni można było oglądać na sandomierskiej Wiśle barki, które pogłębiały koryto - dziś próżno ich szukać. Na odcinku Wisły na któym leży Sandomierz nie ma żądnego zbiornika retencyjnego - aż prosi się aby taki powstał, miejsce na to jest brak jest tylko odpowiednich działań. Zaniedbania ze strony władz są niepodważalne, ale inną sprawą jest, że szukanie tylko jednego wnnego osttaniej powodzi wg. mnie jest błędem. A dlaczego?

Kilka lat temu podczas powodzi, wał na Wiśle uległ zniszczeniu poniżej mostu kolejowego - w tym samym miejscu to w ostatnim czasie. Już wtedy wiedziano, że prawa częśc Sandomierza to teren potencjalnego zagrożenia powodziowego - kto zatem wydawał zgody na budowę nowych domów na tym terenie? Czy nie powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności również ten kto takie pozwolenia wydawał?

Traf chciał, że wał na Wiśle pękł w okolicach Koćmierzowa. Nie zdziwłbym się gdyby podczas kolejnego przyboru wody wał wiślany uległ uszkodzeniu w okolicach ulicy Nabrzeżnej i Powiśle, gdzie wiele domów wręćz stoi na wałach a w skrajnych przypadkach to właśnie w wałach uzytuowane są niewielkie ziemianki.

Wał na sandomierskim odcinku wymaga kapitalnego remontu, a samo koryto systematycznego pogłębiania. Należy jednak pamiętać, że choćbyśmy postawili nawet betonowe wały to prawobrzeżna część Sandomierza ciągle będzie potencjalnym terenem zalewowym. Dawniej wokół rzek były poldery - woda miała gdzie sę rozlewać. Dziś zabierając rzece miejsce i próbując ją zamknąć w betonowym korycie, jesteśmy na straconej pozycji. Przyroda jest potęgą, której człowiek jeszcze długo nie ujarzmi.

0 komentarze: