Najpopularniejsze wpisy

Archiwum

Licznik odwiedzin

DOŁĄCZ DO NAS


Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy

niedziela, 19 września 2010

Krzemień pasiasty – kamień rzadszy od diamentu

Za głównego popularyzatora i swoistego ambasadora krzemienia pasiastego w jubilerstwie uznaje się sandomierskiego artystę Cezarego Łutowicza. To on w latach 70-tych wprowadził ten niezwykły kamień jako element biżuterii. Ok. 4 000 tysiące lat temu używano go do wyrobu siekier i narzędzi, dziś sławi Ziemię Sandomierską nie tylko w Polsce ale i na całym świecie. Biżuterię z krzemienia pasiastego noszą m.in.: Robbie Willams, Victoria Beckham czy Boy George. W swojej ofercie mają go najlepsze, renomowane sklepy jubilerskie. Co jest takiego w krzemieniu, że tak zawojował świat. Zapraszam do poznania historii tego „klejnotu”- kamienia rzadszego od diamentu, występującego na świecie tylko w Sandomierskim. 


Powstanie krzemienia

W celu poznania całej historii krzemienia pasiastego musimy cofnąć się do czasów jury, kiedy to ok. 150 mln lat temu w ciepłych lagunach morza żyły drobne skorupiaki. Budowały one w miękkim dnie całe systemy korytarzy i nor, w których magazynowały m.in. obumarłe fragmenty roślin. Krzemionka zawarta w wodzie i w gromadzonych szczątkach organizmów morskich wytrącała się w tych zagłębieniach pod wpływem zmian temperatury, ciśnienia i odczynu chemicznego wody. „Zastygająca” przez miliony lat krzemionka utworzyła charakterystyczne buły krzemienne, w których masie wewnętrznej występują pasma o różnym zabarwieniu. z fantastycznie ułożonymi wewnątrz „pasiakami”. Tak powstały kamienie, które dziś naturalnie występują tylko w jednym miejscu na świecie – na terenie Ziemi Sandomierskiej. 

Odkrycie kopalń 

Na początku lat 20-tych XX wieku geolog Z Państwowego Instytutu Geologicznego, Jan Samsonowicz w trakcie prowadzonych prac geologicznych w rejonie opatowskim odkrył 19 lipca 1922 roku kompleks kopalń w Krzemionkach Opatowskich. Jego uwagę zwróciły przede wszystkim liczne leje i hałdy wapienne z leżącymi tam odłupkami krzemiennymi. Wchodząc do jednego z podziemnych korytarzy zauważył ślady starożytnego górnictwa. Zaczął się trwający do dziś okres fascynacji naukowej jedynym tego typu kompleksem kopalnianym na świecie. 

Pierwsze badania wykopaliskowe rozpoczęły się w 1925 roku. W tym czasie odgruzowano podziemia siedmiu szybów, rozpoznano rozmiary, kierunek i sposób prehistorycznej eksploatacji. Systematycznie odgruzowywano kolejne korytarze. Na całym terenie naliczono ok. 500 szybów kopalnianych. Już wtedy wiedziano, że cały teren wymaga pilnego utworzenia ścisłego rezerwatu archeologicznego i ochrony wobec postępujących zniszczeń. 

Buła krzemienna widoczna w jednym z korytarzy (widok współczesny)

Prace archeologiczne na tym terenie prowadzone były przez kolejne dziesięciolecia. Odkrywano nowe chodniki, szyby, odnajdywano coraz to nowe narzędzia i obiekty świadczące o funkcjonującej tu w neolicie kopalni krzemienia. 

W bieżącym roku archeolodzy z Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim prowadzili badania w wyniku których natrafili na kilka nowych, nieznanych dotąd szybów. Przebadali również ok. 2 600 odkrytych zabytków, z których 26 zasługuje na szczególną uwagę. Wśród nich są m.in. krzemienne kilofy i kliny górnicze o nieznanych dotąd formach. 


Prehistoryczne kopalnie 

Kopalnie w Krzemionkach eksploatowane były ok. 4 – 3 tys. lat temu w okresie trwania kultury pucharów lejkowatych, kultury amfor kulistych oraz kultury mierzanowickiej. Wydobywane tylko tutaj krzemienie pasiaste szybko rozprzestrzeniły się w promieniu nawet 600 km, jako narzędzia niezbędne ówczesnemu człowiekowi. Był to doskonały „towar” eksportowy przynoszący duże bogactwo dla ludności go eksploatującej. 
Pole eksploatacyjne „Krzemionki” ma w planie kształt zbliżony do paraboli o krótszym, północno- wschodnim i dłuższym, południowo – zachodnim ramieniu. Obejmuje ono obszar ok. 78 500 m2 . Liczbę kopalń szacuje się na ok. 4000. Na terenie pola eksploatacyjnego występują również pozostałości pracowni krzemieniarskich a na południe od niego w rejonie lejków krasowych ślady obozowisk.

Krzemienna siekierka

Krzemień pasiasty pozyskiwany był w czterech rodzajach kopalń: jamowa, niszowa, filarowo – komorowa i komorowa, których kształt i głębokość (od 2 do ok. 9 m) uzależniona była od położenia warstwy krzemienionośnej oraz warunków geologicznych złoża.

Wydobycie krzemienia przebiegało w bardzo trudnych warunkach. Górnicy pracowali w pozycji półklęczącej lub nawet leżącej. Problemem było odpowiednie oświetlenie i dostarczenie powietrza w głąb szybów. Wentylację uzyskiwano przede wszystkich poprzez palenie w wyrobiskach małych ognisk i wymuszony naturalny obieg ciepłego i zimnego powietrza. Problem oświetlenia rozwiązano za pomocą palących się łuczyw. Pod ziemią temperatura wynosiła od 5 do 9 stopni Celsjusza. 

Wstępną selekcję surowca przeprowadzano pod ziemią. Krzemień nadający się do obróbki wydobywano na powierzchnię i tam robiono z nich m.in. siekiery krzemienne oraz inne narzędzia niezbędne służące ludności w codziennych czynnościach. 

Cały rejon świętokrzyski obfituje w liczne krzemienionośne pola eksploatacyjne. Pasmo pradziejowych pół, zwane Prahistorycznym Zagłębiem Krzemienionośnym ciągnie się od Tomaszowa na zachodzie po Świeciechów na wschodzie. Wydobywane w licznych wyrobiskach krzemienie, ze względu na swoją barwę, właściwości czy miejscowość wydobycia mają różne nazwy takie jak: pasiasty, czekoladowy, ożarowski, święciechowski. 

Rezerwat „Krzemionki Opatowskie”

Pierwszą formą ochrony na tym terenie był rezerwat utworzony w 1969 roku o powierzchni 347,65 ha. Zarządzeniem Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z dnia 27 czerwca 1995 r., powołano do życia rezerwat „Krzemionki Opatowskie” o powierzchni 378,81 ha w skład którego wchodzą prehistoryczne kopalnie krzemienia wraz z kompleksem leśnym, w którym znajduje się wiele stanowisk rzadkich gatunków roślin. W roku 1994 prezydent Lech Wałęsa w specjalnym Zarządzeniu uznał Krzemionki Opatowskie jako „Pomnik Historii”. 

Pierwsze kroki do utworzenia rezerwatu poczyniono już z okresie międzywojennym, kiedy to wykupywano systematycznie grunty od mieszkańców istniejącej tam wówczas wsi. W latach 60-tych wysiedlono całą wieś – miejscowość znikła z mapy, a nazwa „Krzemionki” jest dziś przypisania znajdującemu się tam rezerwatowi archeologicznemu.  

Korytarz podziemnej trasy turystycznej. W ścianie widoczne charakterystyczne buły krzemienne

Rezerwat ten jest przede wszystkim unikatowym w skali światowej miejscem występowania i wydobycia krzemienia pasiastego. Poza tym znajdujące się tam tereny leśne są ważne pod względem przyrodniczym ze względu na licznie występujące tu rzadkie gatunki roślin i zwierząt takie jak: Lilia złotogłów czy Wawrzynek główkowy. Z 39 rzadkich gatunków roślin tutaj występujących, 11 z nich podlega ścisłej ochronie gatunkowej. 

Głównym celem rezerwatu jest ochrona kopalni krzemienia pasiastego, wyrobisk górniczych i śladów obozowisk górników. 

Od wielu lat trwają usilne starania, aby Krzemionki Opatowskie wpisać na listę światowego dziedzictwa UNESCO – niestety władzom powiatu nie jest to po drodze. W ostatnich latach słyszy się również o kłopotach finansowych, które uniemożliwiają rozwój tego niezwykłego i jedynego tego typu kompleksu kopalń na świecie. Jeśli nie wiadomo o co chodzi … to chodzi o pieniądze.

Ochrona krzemienia pasiastego

Biżuteria z krzemienia pasiastego z każdym rokiem staje się coraz popularniejsza, zdobywając nie tylko polskie ale i światowe salony. Biżuterię z krzemienia pasiastego noszą m.in.: Robbie Willams, Victoria Beckham czy Boy George. W swojej ofercie mają go najlepsze, renomowane sklepy jubilerskie.

Wzrost zainteresowania wyrobami krzemiennymi niesie za sobą również „rabunkową” gospodarkę tym niezwykle rzadkim, bo występującym tylko na ziemi sandomierskiej kamieniem. Od wielu lat sandomierski jubiler, który przywrócił do życia krzemień pasiasty stara się, aby wydobycie krzemienia pasiastego podlegała ochronie prawnej. Jego celem jest stworzenie z krzemieni pasiastych regionalnego produktu chronionego prawem patentowym. Jednym z pomysłów jest utworzenie, na wzór amerykańskiej Doliny Krzemowej, związku gmin o nazwie Dolina Krzemienna. 

Na koniec chciałbym przestrzec przed pochopnym kupowaniem biżuterii krzemiennej z niewiadomego źródła. Wielu domorosłych jubilerów widząc „krzemienną żyłę złota” postanowiło szybko zarobić. Zdarza się, że pod nazwą „krzemień pasiasty” sprzedawane są ozdoby z innych rodzajów krzemienia, imitującego tylko „pasiaka”. Jeśli zależy nam na kupowaniu oryginalnej biżuterii krzemiennej poświadczoną certyfikatem, polecam zakup u znanych i zasłużonych twórców, do których zalicza się sandomierski artysta Cezary Łutowicz. Zakupione u niego wyroby posiadają stosowny certyfikat poświadczający autentyczność kamienia i wysoką jakość wykonania całego wyrobu. Pracownia artysty znajduje się w Sandomierzu na starówce przy Pl. Poniatowskiego 4 (obok Urzędu Miasta). 

Zapraszam na strony:
- Cezarego Łutowicza www.krzemien-sandomierz.pl gdzie można dowiedzieć się więcej na temat osoby artysty i obejrzeć wyjątkowe zdjęcia biżuterii oraz wyrobów codziennego użytku z krzemienia pasiastego. 
- Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim www.krzemionki.pl, gdzie można dowiedzieć się więcej na temat kopalń i możliwości zwiedzania rezerwatu. 

ps. W kolejnych artykułach nt. krzemienia pasiastego poznamy m.in. wyroby jubilerskie i codziennego użytku z krzemienia pasiastego oraz przybliżymy postać Cezarego Łutowicza, który bezapelacyjnie zasługuje na miano ambasadora krzemienia pasiastego. 




7 komentarze:

Anonimowy pisze...

Gdyby owa rabunkowa gospodarka doskwierała tylko zasłużonym jubilerom to byłoby pół biedy (no cóż konkurencja). Niestety spowodowała ona nieodwracalne szkody w naszym wspólnym dobrze - dziedzictwie narodowym. Ucierpiały częściowo zniszczone, wyjątkowe na skale światową zabytki jakimi może poszczycić się Ziemia Sandomierska - pradziejowe kopalnie krzemienia pasiastego sprzed 5000 - 4000 lat. M. in. Krzemionki właśnie.

Atrakcyjnyweekend pisze...

Byłem niedawno w Krzemionkach. Powstał tam wspaniały kompleks z podziemnymi trasami turystycznymi. Można też zobaczyć jak żyli i mieszkali ludzie w tamtych czasach. Polecam odwiedzenie tej jedynej w swoim rodzaju kopalni.

Monika Zawadzka pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Monika Zawadzka pisze...

Ja rzadko kiedy wykorzystuję kamienie do moich wyrobów jubilerskich. Najczęściej korzystam z zawieszek https://pl.silvexcraft.eu/70-zawieszki gdyż jestem zdania, że to one nadają najfajniejszy charakter moim wyrobom jubilerskim.

Esclusiva.pl pisze...

Krzemień to bardzo interesujący kamień. W naszej biżuterii wykorzystujemy także inne ciekawe kamienie jak np. labradoryt. Z tym kamieniem można kupić np. kolczyki https://esclusiva.pl/Kolczyki-wazki. Warto interesować się tym skąd pochodzą kamienie.

Sparkly pisze...

Sandomierz, piękne miasto, byłam tam tylko raz lata temu. Szukam ostatnio informacji o Bieszczadach i o Sandomierzu, ponieważ ponownie zamierzam odwiedzić, po latach jedynie teoretyzowania ;)! Bardzo ciekawy blog!

iga pisze...

Kamień ten odkryłam po raz pierwszy podczas wizyty w Sandomierzu. Całkiem przypadkowo. I muszę przyznać, że na żywo wygląda jeszcze lepiej. Uważa się, że ma magiczne działanie. Jest podobno kamieniem optymizmu. Działa antydepresyjnie, chroniąc przed negatywnymi wpływami, wyciszająco nie pozbawiając energii wewnętrznej, dodaje sił fizycznych usuwając znużenie i skutki przepracowania.