Najpopularniejsze wpisy

Archiwum

Licznik odwiedzin

DOŁĄCZ DO NAS


Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy

środa, 22 września 2010

...Sandomierz potrzebuje turystów

Bieżący rok był dla Sandomierza bardzo trudny. Miasto nawiedziła powódź, setki osób straciło dorobek swojego życia. Na domiar złego, zamarła turystyka - jedno z głównych źródeł dochodu miasta. W sierpniu rozpoczęła się kampania promująca miasto pod hasłem "Tu wszystko Ci służy".O to czy miasto dobrze sie promuje i czy promjca ta idzie w dobrym kierunku zapytaliśmy Pana Roberta Stępowskiego z portalu MarketingMiejsca.com.pl


Moje Sandomierskie: Od kilku lat zajmuje się Pan coraz bardziej "modnym" tematem jakim jest tzw. marketing miejsc. 1 sierpnia ruszyła kampania promocyjna miasta Sandomierza pod hasłem "Tu wszystko Ci służy". Kampania dopiero się rozpoczęła, ale już na gorąco można wysunąć pierwsze wnioski. Jak Pan jako fachowiec w tej dziedzinie ocenia strategię promocyjną miasta?

Robert Stępowski: Trudno mi mówić o strategii marketingowej Sandomierza, gdyż jej nie znam. Znana jest mi tylko kampania, a trudno stawiać znak równości między jednorazowym działaniem promocyjnym i długofalowym działaniem marketingowym. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę "Ojca Mateusza", dzięki któremu miasto utwierdziło swoją pozycję na mapie turystycznej kraju, to obserwując obecną kampanię, moim zdaniem, trudno mówić o spójności tych działań. Należy jednak podkreślić, że ta kampania miała przypomnieć o Sandomierzu po powodzi i pokazać turystom, że miasto nie jest zatopione i wciąż na nich czeka. Ten rok i ta kampania były dla Sandomierza szczególne, a władze i pracująca dla miasta agencja działały pod presją czasu w nieco kryzysowej sytuacji.

MS: Rzeczywiście, tegoroczna powódź pokrzyżowała nieco plany promocyjne miasta. Ojciec Mateusz wcześniej zrobił jednak "swoje" - miasto zaczęło być rozpoznawalne, ale takich miasteczek na weekendowe wypady (bo o takie aspiruje Sandomierz) jest w Polsce wiele. Czy konwencjonalna promocja w największych miastach w Polsce wystarczy? W ostatnich dniach Gdańsk np. zaczął się promować dość niekonwencjonalnymi filmami - może to jest kierunek w jakim powinien iść Sandomierz, czyli kreować się poprzez coś nietuzinkowego?

RS: Wszystko zależy od tego na jakiego turystę liczy miasto. Jeśli Sandomierz ma być pozycjonowany jako sympatyczne miasteczko "Ojca Mateusza", to kampania "niekonwencjonalna" - jak na Polskie warunki - raczej nie pomoże zdobyć większej liczby turystów z targetu wspomnianego serialu. Jeśli jednak miasto dysponuje produktami turystycznymi dla młodych ludzi - to internet i cała sfera social media jest idealnym miejscem do działań niestandardowych.

MS: A sport i wykorzystanie osoby Karola Bieleckiego - reprezentanta Polski w Piłce ręcznej, który jest wychowankiem sandomierskiej Wisły? Jego osoba nie znalazła się w ogłoszonej w opublikowane w kwietniu strategii promocji miasta........

RS: Wiadomo, że nie ma nic lepszego od polecenia i skuteczniejszego od działań ambasadorów marki. Jeśli mamy ludzi rozpoznawanych w Polsce lub na świecie związanych z naszym miastem lub regionem, zawsze powinniśmy "wykorzystywać" ich do promocji.

MS: kilka dni temu odwiedził Pan Sandomierz - wg. wielu przyjezdnych, zaplecze turystyczne pozostawia bardzo wiele do życzenia. Czy wg. Pana tak jest rzeczywiście?

RS: Zgadzam się z burmistrzem miasta, który uważa, że ceny są zbyt wysokie zarówno za usługi hotelowe jak i usługi gastronomiczne. Rozumiem jednak, że hotelarze i restauratorzy wyczuli turystyczny boom i ustalili bardzo wysokie ceny. Wierzę, że zostaną one z czasem urealnione i bez problemu będzie można znaleźć noclegi o bardzo wysokim standardzie luksusowe hotele z pokojami po kilkaset złotych za dobę jak i łóżka z czystą pościelą np. dla studentów za 20 zł.

MS: Zmowa restauratorów i hotelarzy? Mam nadzieję, że tak będzie i Sandomierz będzie dostępny nie tylko dla bogatych, ale przede wszystkim dla przeciętnego statystycznego Polaka. 


RS: Nie popadajmy w paranoje z tymi „zmowami”

MS: Serdecznie dziękuję za rozmowę.

RS: Ja również dziękuję.

ps. zapraszam wszystkich na stronę www.marketingmiejsca.com.pl

0 komentarze: