Najpopularniejsze wpisy

Archiwum

Licznik odwiedzin

DOŁĄCZ DO NAS


Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy

sobota, 8 maja 2010

Pradziejowemu cmentarzysku w Kicharach Nowych grozi zniszczenie


Wyjątkowemu cmentarzysku pradziejowemu na polu uprawnym pod Kicharami Nowymi (gm. Dwikozy, woj. świętokrzyskie) zagraża głęboka orka - alarmują archeolodzy. Systematyczne badania wykopaliskowe w Kicharach Nowych trwają od 1987 roku. Prowadzi je ekspedycja Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie pod kierunkiem dr Hanny Kowalewskiej-Marszałek. 

Zarówno odkryte na stanowisku w Kicharach obiekty nieruchome, jak i związane z nimi zabytki archeologiczne mają w wielu przypadkach charakter unikatowy. To jedno z ważnej grupy stanowisk wielokulturowych o długim okresie użytkowania, prezentującym pełną, ponad tysiącletnią sekwencję chronologiczną. 

Dotychczas podczas 22 kampanii wykopaliskowych przebadano obszar o powierzchni ok. 2500 m2, odkrywając i eksplorując 55 grobów ludzkich - pochówków szkieletowych, pochodzących ze schyłku IV oraz z III tys. p.n.e. należących do środkowego i późnego neolitu oraz do wczesnego okresu epoki brązu. 

"Zarejestrowaliśmy także pozostałości monumentalnej konstrukcji kamienno-ziemnej, związanej z najstarszą fazą istnienia cmentarzyska - jednej z pierwszych tego rodzaju odkrytych na Wyżynie Sandomierskiej" - informuje dr Kowalewska-Marszałek.

Ekspertka podkreśla, że stanowisko w Kicharach ma unikatową wręcz wartość dla studiów nad neolitem i epoką brązu na Wyżynie Sandomierskiej. "Daje możliwości obserwowania dotyczących go zjawisk w długiej perspektywie czasowej, z pełną sekwencją chronologiczną od wczesnego neolitu po początki epoki brązu. Niemniej istotny jest aspekt funkcjonalny stanowiska, z naprzemiennym wykorzystywaniem go dla celów mieszkalnych i sepulkralnych" - ocenia dr Kowalewska-Marszałek.

Archeolodzy zwracają jednak uwagę na ciągłą i szybko postępującą destrukcję stanowiska, następującą głównie w wyniku głębokiej orki. Dotyczy to przede wszystkim obiektów kamienno-ziemnych, a także grobów kultury mierzanowickiej, znajdujących się w większości bardzo płytko pod powierzchnią ziemi.

Dzięki uprzejmości właścicieli pól uprawnych, głównie pana Alojzego Bolenia z Kichar Starych, czasowo wyłączono spod uprawy najbardziej narażone na zniszczenie części stanowiska. Dodatkową trudnością dla badaczy są bardzo skromne, niewystarczające środki finansowe, ograniczające zarówno czas trwania badań, jak i zakres podejmowanych działań.

Zdaniem kierownik badań, bardzo korzystna i mająca doniosłe znaczenie jest możliwość przeprowadzenia prospekcji geofizycznej na znacznej części stanowiska, w powiązaniu z aktualnie prowadzonymi pracami archeologicznymi. To duży krok naprzód w systematycznym rozpoznawaniu terenu w celu określenia całkowitego zasięgu cmentarzyska - uważa naukowiec.

Cmentarzysko użytkowały w ciągu kilkuset lat różne grupy ludzkie o zróżnicowanych rytuałach pogrzebowych, manifestujących się m. in. poprzez odmienność architektury grobowej, różne sposoby traktowania zmarłych czy zróżnicowany charakter wyposażenia pośmiertnego.

"Różnorodność odkrytych tu obiektów grobowych wnosi wiele interesujących szczegółów do znajomości obrządku pogrzebowego poszczególnych kultur archeologicznych. Bardzo obiecujące poznawczo, szczególnie dla uściśleń chronologicznych, są układy stratygraficzne obiektów, rzadko spotykane na stanowiskach tego rodzaju" - ocenia dr Kowalewska-Marszałek.

Na uwagę zasługują również odsłaniane pozostałości osadnictwa wczesnoneolitycznego, kultury amfor kulistych oraz kultury trzcinieckiej.

Dotychczasowe prace przyniosły wiele interesujących informacji na temat obrządku pogrzebowego w neolicie i wczesnym okresie epoki brązu na Wyżynie Sandomierskiej.

Ostatni sezon tych badań, skoncentrowany wokół najmłodszej fazy istnienia cmentarzyska, doprowadził do odkrycia kilku kolejnych grobów z tego okresu, szczegółowego rozpoznania ich konstrukcji i pozyskania informacji na temat ich wyposażenia. Przedmiotem szczególnej uwagi było praktyczne zastosowanie metod "antropologii terenowej" - możliwe dzięki współpracy w terenie badaczy francuskich i polskich, realizowanej w ramach wspólnego projektu badawczego.

Badaniom wykopaliskowym od początku kibicują, a od kilkunastu lat aktywnie wspierają je - poprzez wszechstronną pomoc - władze gminy Dwikozy.

Źródło: PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

0 komentarze: