Po kilkumiesięcznych przygotowaniach otwarto Księgarnię Literacką im. Sióstr Chodakowskich. Nieprzypadkowo na jej siedzibę wybrano kamienicę na Rynku Starego Miasta przy ulicy Sokolnickiego 2. Budynek ten bowiem od dziesiątków lat jest ściśle związany z literaturą - najpierw dzięki siostrom Chodakowskim, które w 1892 roku otworzyły tu księgarnię oraz Państwu Targowskim, którzy na poddaszu budynku w roku 1985 utworzyli „Górkę Literacką”, czyli dom pracy twórczej dla pisarzy…i nie tylko.

Już 2 września w Sandomierzu rozpocznie się wyjątkowa kilkudniowa impreza "Krzemień Pasiasty - Kamień Optymizmu". Główną ideą tego wydarzenia jest promowanie tego unikatowego w sali światowej kamienia, występującego tylko w jednym miejscu na świecie - na ziemi sandomierskiej. KRZEMIEŃ PASIASTY - KAMIEŃ OPTYMIZMU to hasło, które od lat towarzyszy działaniom, jakie podjął Cezary Łutowicz. 39 lat temu podjął działanie, w którym krzemień pasiasty ponownie miał zająć miejsce szczególne! 

W sobotę w hali przy ulicy Patkowskiego odbył się turniej, w którym oprócz gospodarzy SPR Wisły Sandomierz udział wzięli: pierwszoligowy Czuwaj Przemyśl oraz drugoligowa Politechnika Świętokrzyska.

Przez cały lipiec archeolodzy z Lublina prowadzili prace archeologiczne w Tominach k. Ożarowa. To kolejny sezon prowadzonych tu prac. Tegoroczne wykopaliska przyniosły zaskakujące i cenne odkrycia w tym m.in. grobowiec z IV tysiąclecia p.n.e. To kolejny dowód na to, że Sandomierszczyzna od tysięcy lat była ważnym ośrodkiem osadniczym.

Czytaj więcej na stronie internetowej Urzędu Gminy w Ożarowie.

Jestem świeżo po lekturze książki "Wilczyckie wspomnienia" autorstwa Zofii Malanowskiej urodzonej w 1915 roku w Wilczycach, córki Kazimierza Świeżyńskiego i Kazimiery z Cichowskich, którzy byli właścicielami majątku w Wilczycach. Jest to pełna ciepła opowieść autobiograficzna o dzieciństwie i latach młodości spędzonych na ziemi sandomierskiej, będąca obrazem życia ziemiańskiego naszego regionu. Szczerze i serdecznie polecam tę książkę.

Na najbliższy sezon drużyna sandomierskich piłkarzy ręcznych postawiła sobie jeden cel - walczyć i awansować bezpośrednio do I ligi, w której grali przez kilka minionych sezonów. Bez wsparcia firm i instytucji bardzo trudno będzie osiągnąć zamierzony cel.

Więcej informacji o zespole można znaleźć na stronie www.sprwisla.pl . Już za kilka dni na stronie klubowej zamieścimy więcej informacji nt. możliwości współpracy z klubem SPR Wisła Sandomierz.

W sobotę 20 sierpnia w godzinach 10-17 na dziedzińcu sandomierskiego zamku odbędzie się Jarmark Staroci. Organizator - Muzeum Okręgowe w Sandomierzu zaprasza serdecznie kupujących i sprzedających (za niewielką opłatą wszyscy wystawcy będą mogli wystawić swoje stoisko). Dla wszystkich klientów to wyjątkowa okazja, aby na "pchlim targu" kupić często unikatowe przedmioty - a tych z pewnością nie zabraknie. Więcej informacji można znaleźć na stronie Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. MOJE SANDOMIERSKIE POLECA!!!

.....tym razem pomysł przyszedł nieco za późno - mamy do czynienia z książkowym przykładem falstartu. W artykule "Rośliny uratują sandomierską skarpę?" opublikowanym 3 sierpnia w Echu Dnia, burmistrz Jerzy Borowski informuje, że "Na sandomierskiej skarpie posadzimy rośliny o rozbudowanym systemie korzeniowym (...) ostatnie ulewy pokazały, że trawa nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie posiada rozbudowanego systemu korzeni." Ano i nie jest - przyznam szczerze, że nie jest to odkrywcze i nie potrzeba było tylu osuwisk aby na to wpaść zawczasu. Wiadomo było już dawno, że jest to tylko kwestią czasu żeby strome skarpy lessowe pozbawione trwałej roślinności (która w ostatnich latach była skutecznie karczowana) w końcu się osunęły. Wszędzie gdzie występują tego typu stromizny, sadzi się rośliny o dobrze rozbudowanym systemie korzeniowym - w Sandomierzu było odwrotnie. Gorąco zachęcam do zapoznania się z hasłem "erozja" i skutkami jej zapobiegania.

ps. proszę przejść wzdłuż skarpy u podnóża Collegium Gostomianum - w miejscach gdzie nie ma roślinności są liczne mniejsze lub większe osuwiska, natomiast tam gdzie uchowały się krzewy (od krzyża papieskiego w stronę ul. Browarnej) skarpa ma się bardzo dobrze.