Najpopularniejsze wpisy

Archiwum

Licznik odwiedzin

DOŁĄCZ DO NAS


Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy

wtorek, 9 sierpnia 2011

Niepokojące doniesienia w sprawie dworca autobusowego w Sandomierzu

O tym, że sandomierski dworzec autobusowy to obraz nędzy i rozpaczy, który jest "antywizytówką" miasta nie muszę chyba nikogo przekonywać. 8 sierpnia 2011 roku na stronie Radia Kielce pojawił się krótki news o pozytywnym na pierwszy rzut oka tytule "Będzie remont dworca autobusowego w Sandomierzu". Zmroziło mnie jednak, kiedy przeczytałem w nim, że poza remontem rozważa się przeniesienie go z centrum na obrzeża miasta - jeśli informacja ta zostanie oficjalnie potwierdzona będzie ona jedną z głównych w plebiscycie na "absurd roku Miasta Sandomierza".

Jak informuje w wyżej przytoczonym artykule wiceburmistrz Miasta Sandomierza, rozważane jest przeniesienie dworca PKS. Brane są pod uwagę dwie lokalizacje: okolice dworca kolejowego lub obwodnica miasta w okolicach skrzyżowania ulic Mickiewicza i Kwiatkowskiego.

Nie próbuję doszukiwać się tutaj logiki, bo jej tu ani trochę nie ma. Obecna lokalizacja dworca jest bardzo dobra - jest blisko zarówno do Starego jak i Nowego Miasta. Oczywiście, konieczny jest bezwzględny remont dworca, gdyż obecny jego stan przynosi tylko wstyd miastu, które aspiruje do miana "mekki turystycznej" wśród małych i średnich miasteczek w Polsce. Przeniesienie dworca w którekolwiek z w/w miejsc jest totalnym absurdem (żeby nie powiedzieć głupotą).

Z obecnego dworca w obydwie proponowane lokalizacje jest bez mała ponad 2-3 km. Nie wyobrażam sobie aby turysta przyjeżdżający do Sandomierza musiał jeszcze szukać dodatkowego połączenia z dworca do centrum miasta - trudno chyba żeby musiał często po kilkugodzinnej podróż "drełować" jeszcze 3 km do "cywilizacji".

Jak zareaguje również starsza osoba spod Sandomierza, dla której PKS jest często jednym środkiem lokomocji np do lekarza czy do miasta celem załatwienia spraw urzędowych. Taka osoba dojedzie sobie do dworca kolejowego i stamtąd tup tup tup przez most, potem pod górę na Stare Miasto i.............wyzionie ducha.

Oczywiście zaraz będą argumenty, że w centrum miasta będą przystanki dla autobusów przelotowych, ale to dworce autobusowe powinny być miejscem rozpoczynania i kończenia podróży a nie "wiaty" ustawione gdzieś na ulicy. Jeśli planowane są więc takie przystanki w mieście, po co więc przenosić i remontować dworzec, kiedy będzie on totalnie bezużyteczny.

ps. grunty, na których zlokalizowany jest obecny dworzec autobusowy warte są "kilka ładnych złotych". Może więc tutaj leży sedno sprawy?

0 komentarze: